TŁUMACZ

Dramat psychologiczny

Polska, Włochy

95 min.

Massimo Natale

28 sierpnia 2016

Andrei – młody, przystojny imigrant studiujący języki obce na uniwersytecie w Trydencie. Skromne mieszkanie dzieli z Kolą – ukraińskim chłopakiem, z którym razem pracują w pizzeri. To nie jedyna praca Andrei. Współpracuje także z Policją, gdzie jest tłumaczem. W zamian za tą współpracę władze Włoch obiecały Andrei pomoc w sprowadzeniu do Trentu jego dziewczyny Michaeli i uzyskaniu dla niej prawa stałego pobytu.

Anna – piękna, 40 letnia kobieta. Właścicielka galerii. Otoczona wytrawnym luksusem i estetycznym komfortem. Nie daje jej to ani szczęścia, ani spełnienia. Bardzo cierpi po tragicznej śmierci ukochanego męża.

Mihaela. Dziewczyna Andrei. Kochająca go ponad wszystko. Cierpliwa, oddana, pełna tęsknoty, ale też nadziei na wspólną przyszłość.

Pamiętnik męża Anny. To właśnie ten przedmiot połączy trójkę bohaterów. Pamiętnik napisany jest po niemiecku. Anna będąca Włoszką nie jest w stanie go sama odczytać. Bliska przyjaciółka będąca jednocześnie wykładowczynią Andrei poleca jej jego pomoc w tłumaczeniu z niemieckiego na włoski. Andrei podejmuje się tego zadania. Pamiętnik okazuje się wyznaniem miłosnym tragicznie zmarłego męża. Kto jest jego adresatką. Piękna Anna? Inna kobieta? Andrei będący tłumaczem jako pierwszy odkrywa prawdę…. Z każdym tłumaczonym słowem jego fascynacja Anną wzrasta. Oszałamia go jej piękno, dojrzałość, sposób pojmowania i odczuwania rzeczywistości . Andrei nie pozostaje jej obojętny. Młody, przystojny, błyskotliwy zajmuje coraz więcej miejsca w jej myślach. Pożądanie, wzajemna fascynacja, początkowa niedostępność to wszystko sprawia, że rodzi się pomiędzy nimi rodzaj zmysłowej, czasem kompulsywnej więzi. To tak jakby oboje przekroczyli bramy zakazanego ogrodu. Trafili do innej rzeczywistości, świata wzajemnych pragnień i rozkoszy. Wszystko ma jednak swoją cenę, a oni oboje przynależą do dwóch zupełnie różnych rzeczywistości… Na ile ta relacja to miłość, a na ile instynktowne pożądanie? Czy jedno może istnieć bez drugiego i który ze stanów jest pierwszy, czy ważniejszy? Ile można ofiarować namiętności? Na ile ta ofiara jest tego warta?